Bielactwo nabyte i ochrona skóry dotkniętej bielactwem nabytym
Bielactwo nabyte (vitiligo) to dosyć częsta choroba skóry. Statystyki mówią, że dotyczy 0,4-2% populacji. Chociaż bielactwo u dzieci i dorosłych nie powoduje bólu, bez wątpienia stanowi problem kosmetyczny. Oto kilka wskazówek, jak zatroszczyć się o skórę dotkniętą bielactwem.
Bielactwo - objawy skórne
Początki bielactwa nabytego zazwyczaj przypadają na 10.-30. rok życia. To jedna z cech odróżniających je od albinizmu, gdyż wrodzone bielactwo u dzieci pierwsze objawy może ujawnić już po przyjściu na świat.
Aby zdiagnozować chorobę, nie ma konieczności wykonywania specjalistycznych badań, ponieważ objawy bielactwa są bardzo charakterystyczne na ciele chorego pojawiają się wyraźnie odgraniczone plamy o różnych kształtach i rozmiarach (depigmentacja). Typowym miejscem ich występowania są grzbiety dłoni, twarz, szyja, ale też inne części ciała. Z biegiem czasu obszary skóry zajęte bielactwem mogą się powiększać.
Jakie są przyczyny bielactwa nabytego?
Dokładny mechanizm pojawienia się depigmentacji skóry nie jest do końca jasny i w grę może wchodzić kilka czynników, w tym geny, stres oksydacyjny (stan, w którym dochodzi do braku równowagi między ilością wolnych rodników tlenowych oraz antyoksydantów, które chronią przed ich nadmiarem), ale przede wszystkim proces autoimmunologiczny. Co to oznacza? Otóż u osoby z chorobą autoimmunologiczną układ odpornościowy niszczy komórki i tkanki własnego organizmu.
Bielactwo a tarczyca
Bielactwo skóry może iść w parze z innymi problemami dermatologicznymi i chorobami. Niektóre osoby obarczone bielactwem przedwcześnie siwieją lub łysieją. Inne mają jednocześnie cukrzycę lub anemię. Jednak najczęstszymi chorobami, które współwystępują z vitiligo, są choroby tarczycy (1, 2 typ). Wciąż przeprowadzane są badania nad tą zależnością, jednak dla lekarzy to ważny sygnał wskazujący na autoimmunologiczne podłoże bielactwa. Bardzo typowe dla schorzeń autoimmunologicznych jest bowiem właśnie „chodzenie parami”.
Czy bielactwo nabyte można wyleczyć?
Na chwilę obecną nie istnieje terapia, która jest w stanie cofnąć chorobę. Mimo to osoby z bielactwem mogą skorzystać z wielu metod ograniczających problem. Leki z grupy glikokortykosteroidów, inhibitory kalcyneuryny, pochodne witaminy D3, fototerapia, a nawet metody chirurgiczne to obecnie proponowane przez medycynę rozwiązania, które przynajmniej częściowo pomagają pozbyć się plam.
Bardzo ważne jest także codzienne dbanie o skórę, a dobór odpowiednich preparatów może złagodzić niechciane cechy nabyte skóry i zapobiec ich narastaniu.
Dermokosmetyki - na ratunek skórze dotkniętej bielactwem
Istnieją specjalistyczne kremy, które na co dzień wspierają skórę z bielactwem i pomagają zredukować objawy choroby. Warto pamiętać, że w ciągu dnia należy się chronić przed słońcem, gdyż promieniowanie UV intensyfikuje zmiany skórne i powoduje podrażnienia i poparzenia niezwykle wrażliwych miejsc. Idealny krem do twarzy i ciała musi więc być wyposażony w wysoki filtr. Ponadto kremy powinny łagodzić zmiany depigmentacyjne, zapobiegać poszerzaniu się plam oraz zaspokajać podstawowe potrzeby skóry, którymi są nawilżenie, natłuszczenie, odżywienie. Takie funkcje spełniają dermokosmetyki Pharmaceris V, przeznaczone dla skóry z bielactwem. Oparte są na unikalnej, opatentowanej recepturze zawierającej między innymi kwas rozmarynowy i tioprolinę. Kompleks chroni skórę przed szkodliwym działaniem nadmiaru wolnych rodników, a to widocznie odbija się na jej kondycji.
Co ważne, w dermopielęgnacji bardzo istotna jest systematyczność, dlatego, aby zobaczyć efekty, troszcz się o skórę każdego dnia.
Kilka dodatkowych wskazówek dla osób z bielactwem
Bielactwo na twarzy, szyi, rękach często jest przyczyną kompleksów i braku pewności siebie. Jednak wcale nie musi tak być. Pamiętaj, że wiele osób ma ten sam problem, a obecne osiągnięcia naukowe pomagają go zredukować. Dlatego warto znaleźć sprawdzonego lekarza, wyspecjalizowanego w terapii vitiligo, korzystać z dostępnych metod łagodzących objawy, a leczenie wspierać dermopielęgnacją. Pogłębianie wiedzy o chorobie także jest bardzo ważne, gdyż dzięki temu możesz dowidzieć się, jakie czynniki szkodzą skórze i jak ich unikać. Nie bez znaczenia jest też wsparcie bliskich oraz osób obarczonych podobnym problemem. Jeśli nie masz szansy spotkania się z nimi osobiście, skorzystaj z możliwości, jakie dają internetowe fora i grupy wsparcia, umożliwiające dzielenie się wiedzą i cennymi doświadczeniami.